środa, 7 października 2015

Dysertacja vol. 3


"Dzieło Ogród rozkoszy ziemskich jawi się jako niezwykłej struktury zjawisko oraz przedmiot dociekań na różnym poziomie złożoności. W sensie rudymentarnym tryptyk jest konstrukcją przestrzennie umiejscowionych symboli i znaków na zasadzie wielowarstwowego odczytania. Postępują one w szyku uporządkowanych sekwencji mających za zadanie dynamizować się w postaci semantycznych form, których geneza sytuuje się w synestezji i ambiwalentnych, wymierzonych w wielorakie odczytania płaszczyzn."


"Wieloaspektowe i wielokierunkowe linie napięć zbudowane na diagonalach oraz pionowych i poziomych liniach podziału mają za zadanie tworzenie zaktualizowanej narracji. Przykładem takiej  kompozycji jest istniejący podział Raju na strefę Ewy i strefę Adama (prawa i lewa strona panelu). Środkowej postaci Chrystusa odpowiada Fontanna Życia i znajdująca się w niej mała sowa, być może jest to night-owl, opisywana w Bestiariuszu, wówczas wymowa różowo odzianej postaci Chrystusa miałaby powyżej odwzorowanie w formie różowej fontanny ze wskazującą na Zbawiciela znakiem sowy. Według mnie znamienne są również reprezentacje dwóch białych stworzeń: słonia i żyrafy. Oba widnieją na liniach prostych wybiegających ku górze od postaci Adama i Ewy, gdzie mężczyźnie odpowiada słoń, a kobiecie żyrafa. Ich sylwetki, zarys kształtów, pochodzą z rysownika Cyriaka z Ancony, powstałego po podróży do Egiptu. Można zauważyć, iż mimo umiejscowienia stóp żyrafy poniżej słonia, ich głowy znajdują się na tym samym poziomie, występuje izokefalia, co oznacza równość stworzeń w hierarchii bytów. Konstrukcja myśli wokół tak przedstawionych istnień kreuje reprezentację tworów, białych, co w sensie metaforycznym oznacza czystość i stan najwyższy, jako dwie dusze: męską i kobiecą."

 
"W najwyżej położonej strefie obrazu szybują stada ptaków, inne grupy zbierają się na ziemi w mniej lub bardziej zorganizowane grupy. Przefruwające wśród skał ptaki o pokroju jerzyka w locie, kształtujące swe stado w linię serpentynowatą, równie dobrze mogłyby być jaskółkami. Bardzo głośne, w dużej mierze niosą z sobą symbolikę radości i przebudzenia. Biblia podaje przykłady ich właściwych zachowań, znajomości czasu i miary. Cechą jerzyków jest to, że prawie nigdy nie siadają, ani na gałązkach, ani na ziemi. Skała, którą przeplatają ptaki, prawdopodobnie z charakterystycznym dla nich świergotem, posiada kształt zbliżony do kształtu klucza G, którego popularność w XV wieku bardzo wzrosła. Od XII wieku towarzyszy on dźwiękom polifonii. Dźwięk G oznacza dysharmonię i słabość.[1] Użycie klucza sugeruje początek, być może odczytania, a może sięga nieznanych nam synestetycznych wyżyn.  Muzyka i jej symbolika u Boscha dzieli się na boską i szatańską, śpiewać mogą chóry aniołów bądź szatanów. Jacques Chailley twierdzi, że nie da się w twórczości malarza oderwać muzyki od alchemii."


[1]    THE NEW GROVE DICTIONARY OF MUSIC AND MUSICIANS 1980, s. 473.


"Malarstwo jest w głównej mierze widzeniem, przybieraniem perspektywy. Witelo, średniowieczny filozof i badacz przyrody pisał w swym dziele Optyka, o tym, że piękno można ująć „dzięki połączeniu wielu postrzeżeń wzrokowych, jeśli pozostają do siebie w proporcji, jaka jest właściwa dla formy widzialnej”. Pogłębione przez kontemplację i intuicję, wyczuwanie wewnętrznego usposobienia określane przez mistyków „bezpośrednim oglądem istoty rzeczy”, rozświetlanie ducha, nadało Hieronimusowi Boschowi pozycję, z której, jako adept sztuki malarskiej, mógł być homilistą swego kręgu kulturowego."


"Chantell opisuje menażerię boschowską jako „bestiarium Erosa”. Odnalazł  piętnaście atrybutów jednego z grzechów głównych, żądzy, używanych w latach 1450-1600. Różne związane z luxurią przedstawienia tworzą „pożądliwą zoologię”. Na przykład wszystkie przeżuwające są nieczyste; ptaki drapieżne, takie jak sowy, sępy, czaple, orły są jak „latające gady”. Konie są symbolem żądzy, bardzo dużo uwagi poświęca jednorożcowi. Zarówno królik, zając, jak i lis są symbolami żądzy. Podobnie jak jaszczurka i ryba. Oprócz tego wymienia jeszcze byka, gryfa i kozę. W opozycji stawia słonia i wielbłąda, jako stworzenia czyste i wstrzemięźliwe.[1] Sfera krążących wokół sadzawki w pochodzie jeźdźców, niesie z sobą dostrzegane przez wielu badaczy znaczenie zalotów. Wskazują na to między innymi rozmieszczone na wierzchowcach pary ptaków: dwóch par bocianów: na świni i na wielbłądzie oraz warzęch na koźle."


[1]             CHAILLEY 1976, s. 34-40.