niedziela, 27 stycznia 2019

Canis czyli pies

Pies, Canis Lupus Familiaris, towarzyszy człowiekowi od kilkunastu tysięcy lat. Jest towarzyszem zabaw, polowań, stróżem a nawet zwierzęciem pociągowym.
Istnieje wiele ras psa domowego od najmniejszych, wielkości kilkunastu centymetrów aż do olbrzymów o wadze dochodzącej do 120 kilogramów.

Psy istnieją w kulturze od jej początków. Najstarsze pisemne wzmianki pochodzą z okresu sumeryjskiego. Tak jak każde zwierzę posiada swoją symbolikę, która jest dość złożona. 
Z jednej strony symbolizuje łakomstwo, bezwstyd i obżarstwo ("Jak pies, który wraca do wymiotów swoich, tak głupi, który powtarza głupstwa swoje", Ks. Przypowieści 26,11), z drugiej zaś jest wcieleniem wierności (w mitologii greckiej Argos jako jedyny poznaje swojego pana, Odyseusza).
Pies może oznaczać porzucenie życia koczowniczego na rzecz cywilizacji, zwycięstwo techniki nad materią. Zwierzę to łączone jest ze światem podziemnym, bóstwami chtonicznymi i księżycowymi. Na straży Hadesu stoi Cerber, wielogłowy strażnik.

Cerber na wizerunku stworzonym przez Wiliama Blake'a




Wyrazy "cynik" i "kanalia" pochodzą od słowa "pies". Pierwszy od greckiego  κυων, a drugi od łacińskiego canis.

Znane są wyobrażenia Psiogłowców, ludów rzekomo zamieszkujących odległe lądy. Legendy o dzikich, czasem wręcz kanibalistycznych stworzeniach istnieją od starożytności. Wspominają o nich Pliniusz, brytyjski mnich z IX wieku Ratramnus, a nawet Marco Polo.

 Cynocefalus z "Kroniki Norymberskiej" 1493



Psiogłowcy z Psałterza Kijowskiego
Według tradycji ludowych pochodzących z Anglii, Irlandii, Grecji i Bułgarii olbrzymem o psiej głowie byłby święty Krzysztof. Legendy mówią o jego nawróceniu na wiarę chrześcijańską i przemianę w człowieka. W Rosji i Finlandii wierzono, że wielka uroda świętego, przeszkadzała mu w pobożności i za sprawą modlitwy o oszpecenie Bóg zamienił jego twarz w psi pysk.

saint Cristofer
 święty Krzysztof na greckiej ikonie

Pod tytułem "Cynocefale" odbyła się w 2017 roku wystawa Pauliny Mager w Muzeum Ślężańskim w Sobótce. Artystka zaprezentowała cykl malarski przedstawiający ludzi o zwierzęcych głowach.



W mitologiach "Pies nieba" pomaga odkopywać ciała zmarłych pomagając w zmartwychwstaniu. Oznacza świt, pożera Księżyc.
Towarzysz Artemidy, Asklepiosa, Aurory, Hekate, Hefajstosa, Indry, Pana, Fauna, Odyna, Indry, Thota.
Święci przedstawiani z psami to: Roch, Bernard, Wendelin, Benigny, Małgorzata z Cortony, Dominik.
Zakon dominikanów to "psy Pana" Domini-canes, broniący Kościoła.

Czasem pies kojarzy się z pohańbieniem. W średniowieczu aby zaostrzyć karę wieszano podczas egzekucji psy razem z ludźmi. Stąd powiedzenie "wieszać na kimś psy". Groźne półdzikie watahy krążyły w starożytności pod murami miast. Oczyszczały one z odpadków ludzkie siedziby i rzucano im na pożarcie ciała pokonanych wrogów. Słowa "pies" używa się jako wyzwiska już w Biblii. Według wierzeń muzułmańskich są to zwierzęta nieczyste. Jedyny pies, który dostał się do nieba to Ketmir (Al Rachim). W nagrodę za to, że towarzyszył Siedmiu śpiącym młodzieńcom z Efezu przez 309 lat, nie jedząc i nie pijąc.


Endymion i Selene z towarzyszącym psem
Malarstwo ścienne, Pompeje 

Suczka ze szczenieciem w pysku
Terakotowa figurka 

 Jeźdźcy i psy
Waza czarnofigurowa



"Zaślubiny Arnolfinich" Jana van Eyck'a

Na wielu przedstawieniach małżeństw piesek oznacza jedną z najważniejszych cech współistotnych parom: wierność.

W kręgach arystokratycznych psy łączone były z polowaniem. 


Joannes Fijt "Diana ze swoimi psami łowczymi"

"Po polowaniu" David Neal

Ze względu na swoją symbolikę psy bywały umieszczane na herbach. Wiele szlacheckich rodzin posługuje się herbem, gdzie umieszczony jest pies. Tak jak w herbie rodu Ziółkowskich o nazwie Korczak, w klejnocie herbu: "pół szczenięcia wyżła w naczyniu złotym".



Bestiariusze średniowieczne podają, że "młody pies przywiązany do pacjenta leczy wewnętrzne rany".

Psy razem z kotami są przedstawiane jako kuchenni złodzieje. Każdy, kto ma psa na pewno jest w stanie to zrozumieć. 


David Teniers Młodszy "Kuchnia"

Serię bardzo kontrowersyjnych dzieł, o których pisały media na zasadzie skandalu, stworzyła Maja Smrekar. Są to: "Ecce Canis" (2014), "I hunt nature and the culture hunts me" (2014), "Hybrid family" (2015-2016) i "ARTE-mis" (2016-2017). Pod wspólną nazwą "K-9 topology".

Dopóki jednak artystka bada skład hormonalno-emocjonalny relacji człowiek-pies, nie ma w tym nic szokującego ("Ecce canis"). Ciekawy performance z artystką leżącą na podłodze pośród wilków również nie zawiera w sobie odrzucających emocji ("I hunt nature and the culture hunts me"). W "Hybrid family" pojawia się motyw współistnienia międzygatunkowego w tak niezwykłej bliskości, że artystka nawet karmi szczenię swoją piersią. Doprowadziło to nawet do urojonej ciąży. Największa kontrowersja pojawia się wraz z ostatnim projektem z tej serii zbliżeń psio-człowieczych. Jest to "ARTE-mis", gdzie komórka jajowa artystki zostaje zapłodniona psią komórką. Nie pochodziła ona z psiej spermy tylko z komórki somatycznej. Maja Smrekar otrzymała za swój projekt nagrodę podczas festiwalu Ars Electronic.

Wiele osób zastanawia się jak daleko może posunąć się sztuka i czy można w jej ramach uczynić naprawdę WSZYSTKO. Czy szokujące eksperymenty mają za cel zdobycie sławy?

W 2007 roku kostarykański artysta Guillermo Vargas przywiązał do ściany w galerii bezdomnego psa i, jak podają media zagłodził go na śmierć. Według innych źródeł pies był karmiony, później zaś uciekł z galerii. Dzieło zatytułowane było "Exposicion No. 1".

Eksperyment Mai Smrekar był wspierany przez Ministerstwo Kultury Słowenii i Uniwersytet Biochemii w Ljubljanie. Co oznacza ta sztuka i jaki był jej cel? Można się tylko domyślać jakiej wysokości wynagrodzenie otrzymała artystka. Kwestie gaż w zawodach artystycznych są tajemnicą. Więc znalazł się ktoś, kto sfinansował ten wieloetapowy projekt po to aby na końcu pojawiła się refleksja transgeniczna i czy jesteśmy ludźmi oraz czy zawsze nimi byliśmy. Sama artystka twierdzi, że chodziło jej o przekroczenie ludzkich granic. Forma życia, która mogłaby powstać jako hybryda z tego związku miałaby lepsze szanse na przeżycie w świecie "kapitalistycznych ruin". Zadaje pytania co oznaczają konwencja i prawo w sferze tego zagadnienia oraz "czy jesteśmy TYLKO ludźmi?".

Dla świata sztuki szok, perwersja, przekraczanie granic nie są nowością. Tym żywi się sztuka od dziesięcioleci. Dla kogoś, kto zajmuje się sztuką zawodowo poczucie niesmaku związanego z odbiorem sztuki jest częścią interpretacji dzieł, które z założenia są obrzydliwe, niebezpieczne lub odpychające swoją treścią, jak na przykład zapuszkowany kał Piera Manzoni (1961) lub "The Dog" Wojtka Ulricha, gdzie zostaje ukrzyżowana świnia i wrzucona do wody na pożarcie rekinom. 

Wojtek Ulrich "the dog"


W związku z Mają Smrekar nasunęła mi się jednak refleksja o wykorzystaniu pracy na rzecz dokonywania zmian w świadomości ludzkiej. Nie bez znaczenia jest wpływ tego typu akcji na młode i chłonne umysły. Wydaje mi się, że cały projekt został prawdopodobnie stworzony aby w umysłach ludzkich znieść kolejne bariery wobec transgenicznych modyfikacji. Dzieje się tak dlatego ponieważ projekty niosące w sobie potencjał artystyczny są odbierane zupełnie inaczej niż dzieje się to w przypadku innych sfer, w tym nauki.

Czy kolejny etap w rozwoju... sztuki? Czy może wstęp do projektów, gdzie w ramach Opera Humana Transgenica tworzone będą prawdziwe hybrydy? 
Dużo osób podchodzi do takich eksperymentów bezrefleksyjnie, na zasadzie sensacji i skandalu, jednak należy brać pod uwagę również wymiar polityki społecznej w szerszym kontekście.


Maja Smrekar


Dzieło "K-9 topology" rozsławiło Maję Smrekar na cały świat, jej film ma setki tysięcy wejść. Wystarczy jednak w jej profilu cofnąć się kilka lat wstecz aby zobaczyć obrazy powstałe przed projektem "K-9 topology", aby przekonać się o tym jak mało były oglądane. Maja Smrekar była więc mało znaną, szukającą sławy artystką. Uważam, że na tak podatny grunt padło ziarno zasiane przez ideologów ludzkości. Nikogo nie interesują wcześniejsze projekty artystki. Gdyby tak było jej poprzednie filmy miałyby również tysięczną publiczność, a posiadają zaledwie po 200-300.


Link do filmu tutaj:
K-9 topology

Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie część artystycznego świata zarzuci mi zbytnie moralizatorstwo czy chęć stawiania sztuce barier, jednak żyjemy w świecie, w którym użycie ludzi, w tym artystów, jako pionków w grze bywa faktem. Wydaje mi się, że taka sytuacja zaistniała w tym przypadku. Nie podchodźmy do wszystkiego co się nazywa sztuką bezrefleksyjnie.  

Oto napisy końcowe, gdzie widoczne jest kto wspierał ten projekt.
Uniwersytet Biotechnologii w Ljubljanie, Słowenia (Kershnikova Institute)
Ministerstwo Kultury Słowenii
Seventh framework programme of the European Community for research and technological development.



Wiem, że lubicie Państwo pomagać. Znalazłam świetną fundację, która pomaga szkolić Osoby z Niepełnosprawnością. Fundacja MiKa organizuje szkolenia, warsztaty i kursy. Nie tylko po to, aby pomagać potrzebującym, ale także likwiduje bariery w komunikacji.

Urocza osobowość pani Katarzyny sprawia, że każdy, mimo trudności, ma szansę przezwyciężyć trudności. Osoby z niepełnosprawnością mogą studiować, uczyć się, pracować, uczestniczyć w życiu społecznym.

W sprawie szkoleń kontakt:

Tel: 663 801 437

Mail: info@fundacjamika.pl

KRS: 0000839159

ON osoby niepełnosprawne

osoby niepełnosprawne fundacja






2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy, pouczajacy i pieknie opracowany artykul. Gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Julia, super artykuł. Dziękuję!
    Z przyjemnością go udostępnię.

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo ma wagę...